Geoblog.pl    lajkakosmita    Podróże    Project Laos - 3.09.2010-5.10.2010    Z granicy do Loung Namtha
Zwiń mapę
2010
08
wrz

Z granicy do Loung Namtha

 
Laos
Laos, Louang Namtha
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 9035 km
 
Rano ogladamy mekong oo wschodzie slonca, jemy sniadanie (omlet z owocami za 60 bato i herbata 20 batow. Przejezdzamy do granicy, doistajemy pieczatke tajska, przeplywamy mekond slow boatem (lodka motorowa przeprawiajaca na drugi brzeg) za 40 batow.
Po drugiej stronie Laotanskie zalatwiamy wize Polska okazuje się najtansza 30USD, a irlandzka i amerykanska 35 USD. Szukamy transportu do lunh namth ta.. Kazdy oferuje jakies dziwne koszty i okazuje się że w centrum tego miasta miga jezdzic tylko tuk tuki dlatego nasz bus moze zatrzymac się tylko na dworcu. Cena to 250 batow za osobe. Dojechalismy do do centrum Loung Nam Tha, wymiana pieniedzy. 1 USD = 8154 kip ... Niee chcę nam się za bardzo szukac noclegu jestesmy dosc zmeczeni wstawaniem o 5 rano i postanawiamy wydac wiecej ale już nie kombinowac. Znajdujemy Zuela Guest House, prawdopodobnie jest to najbasrdziej luksusowe miejsce w ktorym bedziemy mieszkali w Laosie. Cena: 60.000 kip za pokoj. Miejsce jest mega klimatyczne. Loung Nam Tha jest miastem ktore do 1975 roku było jeszcze miastem Chinskim. Troche zlepek kulturowy i klasowy: bardzo duzo laotanczykow z mercedesami i lexusami, chinczyko trzymajacych malpy jako zwierzatka domowe, ale i bardzo biednych laotanek poubieranch w narodowe stroje probujace wciasnac jakes naszyjniki z koralikami żeby tylko uzbierac na jedzenie, a jak im się nie uda to zbieraja resztki po turystach że stolu w reklamowki i chowaja na pozniej. Jeśli chodzi o turystow to bardzo duzo niemcow i francuzow.
Bardzo malo ludzi mowi po angielsku i trudno się dogadac.
Wieczorem wybieramy się nad rzeke z Pawlem żeby polowic jakies ryby. Rzeka jest za bardzo plytka i rwaca, dlatego nic nam z tego nie wychodzi, ale za to trafiamy na laotanski wieczorny prysznic. Na drugim brzegu mala rodzina myje się w rzece, a co jakis czas schodza kolejne osoby. Bardzo mile uczucie zobaczyc ten nardu przy takich normalnych czynnosciach z dala od atrakcji turystycznych. Pozniej zachodzimy na nocny rynek, ktory okazuje się kilkoma stanowiskami z jedzeniem. Probujemy BeerLao, jest naprawdę dobre.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (8)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedziła 10% świata (20 państw)
Zasoby: 70 wpisów70 4 komentarze4 68 zdjęć68 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
01.08.1995 - 05.10.2015
 
 
04.08.2010 - 05.10.2010